Lawenda w wersji haftowanej chodziła mi po głowie już od dawna, ale jakoś nie mogłam się za nią zabrać. Wiem, że wiele kobiet jest miłośniczkami jej w każdej postaci. Sama dzielnie uprawiam lawendę, chociaż otwarcie się przyznaję, że jedyne kwiaty do jakich mam "dobrą rękę" to te na moich naszyjnikach.
Przewijała mi się na blogach w różnych formach i sama dojrzewałam do decyzji umieszczenia jej w naszyjnikach. Zmobilizowała mnie dopiero pewna jej miłośniczka, która zamówiła takie oto medaliony. Jeden u dołu miał mieć białe kwiatuszki, drugi miał mieć szare tło i maki.
Okazało się, że lawenda w wersji haftowanej budzi tyle samo emocji co rosnąca roślina i naszyjników powstało już więcej. Dodatkową frajdę mam w tym, że różne odmiany mają różne kwiaty więc rodzą się coraz to nowe pomysły, a to lubię najbardziej - nie potrafię powielać tego samego wzoru (może potrafię tylko nie lubię)
Ten na modelce to już kolejny egzemplarz ... nie ten sam co na zdjęciu powyżej. Różni się kilkoma szczegółami.
Ps. Modelka to moja Najstarsza. Że też wcześniej nie wpadłam na to, że mogę ją wykorzystać właśnie w tym celu :-)
Bardzo mi się podoba naszyjnik w tym wydaniu!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne medaliony :) Tez z podmalowanym tłem jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńświetne są te medaliony!
OdpowiedzUsuńHahahaha komentarz na końcu powalił mnie :D
OdpowiedzUsuńPiękny medalion. Uwielbiam takie miniaturowe hafciki.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł oraz ładne wykonanie, bardzo mi się podoba połączenie haftu i biżuterii. Mocno indywidualna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Medaliony piękne, sama nie wiem, który bardziej mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńCudne te medalioniki. Ten z makami chyba ciut bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJestem nimi zauroczona. Piękne
OdpowiedzUsuńprzepiękne !!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za talent, którego mi brakuje w tym temacie. Pozostaje mi zakup biżuterii w sklepach, ale nie narzekam. Wybór teraz jest ogromny. Na przykład w https://www.pranashop.pl/pol_m_Bizuteria-srebrna-547.html jest piękna i wyjątkowa biżuteria. Te różne kamienie szlachetne szyku dodają.
OdpowiedzUsuńCo prawda natrafiłam na post dość długo po publikacji, ale pomysł jak najbardziej nadal aktualny. Szukałam czegoś co nadałoby się jako prezent dla mamy. Urodziny już w styczniu, a chciałam coś od serca. Zapisuję te medaliony do swojej listy z inspiracjami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń