Komplet z haftem: pierścionek i medalion.
Co mnie skłoniło do wykonania haftu w tak dziwnej tonacji? Otóż wiele lat temu haftowałam, na zamówienie (właściwie kończyłam po kimś nieznajomym) okrągły obrus, na tym właśnie lnie. Pozostałe ścinki odłożyłam gdzieś w bezpieczne miejsce i tak sobie przeleżały, ponad 20 lat.... Len na pewno jest dużo starszy, cudny, odpowiednio sztywny, świetnie się na nim wyszywa....
Powierzchnia haftowanej wstawki - 25x 18 mm.
A ponieważ nikt jeszcze kompletu nie oglądał, zgłaszam go na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam "Bukiet"
Piekny komplet! Zachwycaja mnie Twoje hafty! Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńMisterna praca. Dziękuję za udział w moim wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wisior. A te kolory!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem na prawdę pod wielkim wrażeniem! Cudne prace! A to przecież TAKIE miniaturki!!!
OdpowiedzUsuńBrak mi słów , piękne i takie oryginalne , a gdzie kupujesz niebieski len?
OdpowiedzUsuń