Mam jakąś słabość do tych zawieszek kwadratowych, tylko zawsze jakoś do tej pory umieszczałam w nich haftowane widoczki.
No i wreszcie się zmobilizowałam i jest.
Powierzchnia haftowanej wstawki 2.4 x 2,4 mm, haft na czarnym lnie, i różyczka inna niż zazwyczaj.... nie torsadowa.... nie bullion stitch.... ta jest haftowana, najprościej rzecz ujmując - "sznureczkiem w kółeczko".
A tu - przysmak z dzieciństwa - smażona ikra. Uprzedzając pytania młodzieży informuję, że są to komórki jajowe ryb... swoim tłumaczyłam: "jajeczka rybek".
Smażyła moja babcia, smażyła mama i teściowa, dawno nie miałam całych ryb w domu, ale jak mi wpadły w ręce liny to usmażyłam i ja ... nie byłam pewna czy dzieci będą jadły, ale okazało się że były zachwycone...
Z ciekawości sprawdziłam w internetach czy ktoś to jeszcze jada. Tak jak się spodziewałam, trudno trafić na świeża ikrę więc jak się już pojawi traktowana jest jak rarytas. Ktoś na forum donosi jakoby w Suwałkach był sklep gdzie można ją kupić (jak będę to nie omieszkam sprawdzić). Można też jeść na surowo z cebulką, jak coś w rodzaju rybnego tatara.
Ikra zjedzona, lin w słoikach czeka na specjalne okazje.
A na zdjęciu poniżej Malwina, jak już całkowicie "odzyskała przytomność", przytula się do mnie jakby dziękowała za uratowanie życia które, notabene, wcześniej bym przegapiła....
Naszyjnik piękny :-) ale ikry chyba bym nie zjadła :-D
OdpowiedzUsuńUwierz mi pyszności !!!
UsuńZajrzałam do Szuflady i trafiłam do Ciebie. Dziwię się jak jeszcze gdzieś nie byłam. Bardzo mi się spodobało. Poza tym kto ma koty, staje się bardziej ludzki. To prawda co piszesz o kocim bólu. Miałam z nim dwa razy do czynienia. Moje- nic nie mówiły a były w agonii, i to nieodwracalnej. Dobrze, że rokowania są dobre.
OdpowiedzUsuńPozdrówki i pogłaskanki.
Przyjęłam, wzajemnie, pogłaskałam...:-)
UsuńNaszyjnik jak zawsze cudowny.
OdpowiedzUsuńNiech Kicia spokojnie wraca do sił!
Piękne masz prace! a czy można coś u Ciebie zamówić?
OdpowiedzUsuńDziękuję.... można, można... oczywiście!
UsuńHmm nie jadłam jeszcze smażonej ikry ! a wisior jak zwykle bardzo oryginalny.
OdpowiedzUsuń