piątek, 8 sierpnia 2014

Naszyjnik z haftem brązach i podróże, nieduże....

Medalion w brązach. Listeczki dostały obwódki w kolorze starego złota, pasujące do antycznej bazy. 
Powierzchnia haftu 30 mm x 40 mm - tak dla przypomnienia. 
Niedawno spotkałam osobę, która na widok moich naszyjników zdziwiła się "takie malutkie?".... widziała zdjęcia zbliżeń na Facebooku i zastanawiała się jak nosić na szyi coś tak dużego, mocno była zdziwiona widząc ich prawdziwy rozmiar !

A skoro przy temacie spotkań osób i naszyjników..... spotkałam też Panią, która na mój widok powiedziała: "Nie znam twarzy, nie znam nazwiska, ale wiem kim Pani jest ! po naszyjniku mnie rozpoznała .... (mamy wspólną znajomą). 


haft rococo, embroidered pendant, haftowane róże, haftowany naszyjnik, naszyjnik z haftem, embroidered jewerly, naszyjnik vintage, medalion z haftem, handmade jewerly, embroidered necklace, vintage jewerly, biżuteria retro

haft rococo, embroidered pendant, haftowane róże, haftowany naszyjnik, naszyjnik z haftem, embroidered jewerly, naszyjnik vintage, medalion z haftem, handmade jewerly, embroidered necklace, vintage jewerly, biżuteria retro

haft rococo, embroidered pendant, haftowane róże, haftowany naszyjnik, naszyjnik z haftem, embroidered jewerly, naszyjnik vintage, medalion z haftem, handmade jewerly, embroidered necklace, vintage jewerly, biżuteria retro

Połowa wakacji już za nami. Wiem, że już nie zdążę nadrobić wszystkich, całorocznych zaległości, że nie wykonam prac które zaplanowałam. I już mnie to nie stresuje. Przez ponad dwa tygodnie lipca budziłam się z przekonaniem, że "muszę" i zasypiałam wiedząc, że "nie dałam rady". Teraz już odpoczywam. Nic nie muszę. Nikt nie goni.
Z relacjonowaniem podróży też mocno się spóźniam. Drugiego dnia po wypadzie w rodzinne strony, pojechaliśmy na zachód od domu...... do Giżycka. 
Mieszkam tu tyle lat i dopiero pierwszy raz płynęłam statkiem. 
O tym płynęłam:


Było super. Dzieci zachwycone.... niestety tylko w jedną stronę. Kiedy tylko zauważyły, że statek zawrócił i płynie tą samą drogą natychmiast zaczęły się nudzić. 

Ciekawostka z rejsu. Na statku jedyne WC, czekam w kolejce, moja dwójka, młoda angielka z gromadką, czekamy długo.... dzieci piszczą, chcą siku.... czekamy..... wychodzi mężczyzna, dorosły człowiek, wchodzimy, a tam..... ciężko od dymu papierosowego.
Ech.... czy to starość, czy jakaś odmiana nerwicy, zauważyłam u siebie uczulenie na ludzi..... nie wszystkich, ale czasem zamieram ze zdziwienia....
Inny przykład? Malutki chłopczyk na plaży wyciąga siusiaka, zauważa to jego mama. Nie, nie zabrała małego na trawę. Wniosła dziecko do wody (gdzie kapiemy się my, inne dzieci...) i pomogła mu się wysiusiać. Czy to jest normalne? Czy ja się robię wredną wiedźmą....?  

Przykłady mnożyć? Miejska, letnia impreza. Obok nas siedzi dostojna  Pani ze swoimi dziećmi. Mają cukierki od sponsora, moje dzieci też dostały. Odchodząc z zajmowanego miejsca nie zabrały papierków po swoich cukierkach. Pani nie zauważyła? 
To czemu ja widziałam, od samego początku, jak otwierały, jadły i rzucały na trawę pod nogi. Może jestem nadwrażliwa. Może trzeba się leczyć....?

Wracając do rejsu. Wypłynęliśmy z Jeziora Niegocin, Kanałem Łuczańskim, na Jezioro Kisajno. 
Fajnie było przepłynąć obok mostu obrotowego. Zwykle staliśmy w kolejce aut czekających na otwarcie mostu....(Giżycko to dla nas miasto gdzie jeździmy na zakupy, odwiedzić znajomych, do lekarza....) tym razem było odwrotnie - mamy zielone światło - na wodzie!!!

Most obrotowy Giżycko.

rejs statkiem Giżycko, Kanał Łuczański

A to już widoki na Jeziorze Kisajno. 

rejs statkiem Giżycko



 Do następnego naszyjnika !!! Do następnej wyprawy !!!








6 komentarzy:

  1. Naszyjnik u Ciebie już w jesiennych barwach, jak zawsze śliczny.
    Co do wielkości baz to te 3/4 cm wydają mi się całkiem duże, dlatego wolę też takie bez dodatkowych zdobników, które powiększają jeszcze bardziej.
    W ostatnią sobotę pływałam statkiem pierwszy raz w Augustowie, całe szczęście był wynajęty i nie było obcych osób.
    Na bezmyślność i głupotę ludzką też jestem uczulona, na to nie da się uodpornić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naszyjniki są prześliczne, nie dziw, że ludziom się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. naszyjnik śliczny jak zawsze :-) kolorystyka bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo, same wiecie jak to motywuje do działania, konstruktywna krytyka również mile widziana :-)