Wiem, wiem, to szczyt szczytów, dopiero co wygrałam kreatywne wyzwanie na blogu "świata pasji" i znowu biorę udział... nikt nie wygrywa w totolotka dwa razy... ale temat wyzwania tak bardzo mi pasował, że nie mogłam się oprzeć, żeby się znowu nie zgłosić na wyzwanie # 5 Bukiet kwiatów
I mało tego... ośmielam się zgłosić swój bukiet jeszcze na wyzwanie Ogrody, ogródki.
Miał to
być bukiet kwiatów, złożony z co najmniej dziewięciu sztuk. Jest
dziewięć... o ile nie liczymy tych fioletowych, bo tu się robi mały
bałagan... i wychodzi parzysta liczba, ale załóżmy, że to kaszka
(gipsówka) nie biała, a fioletowa.
No
i tym razem odważę się nazwać mój haft - haftem Rococo (tak, to te
wpływy obcych kultur), dotąd nieśmiało zapożyczałam tylko torsadowe
różyczki. Teraz jest na bogato... jest extremalna ekstrawagancja (jak na
kawałek płótna 3x4cm)
Co do
płótna - zapasy taty, znalezione w pawlaczu, dawno temu kupowane w
metrażu z przeznaczeniem na blejtramy do malowania..... podkradłam tylko
wąski pasek... zostało sporo. Mulina - moja ręcznie farbowana. To
cieniowanie wyszło samo.... warunki były trudne, a wyszło dokładnie
idealnie jak na zamówienie - do różyczek.
A tu w fazie projektu i zastanawiania się.... będzie kolejny naszyjnik, czy może broszka, tym razem... wyszło to co zawsze... No i po projekcie widać...ile tego co planowałam, a ile się "narobiło".
Coraz bardziej podobają mi się Twoje broszki, wisiory i inne takie. Takie maleńkie dziełko sztuki:-) Nie słodzę! Bardzo ładnie to sobie i projektujesz i realizujesz. A sam projekt - rysunek jest także ładny, takie delikatny. Chyba, o zgrozo, tego nie wyrzucasz potem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jeśli życzysz sobie wziąć udział w mojej nowej loteryjce - i z książką, i z niespodzianką, to zapraszam:-)
Dzięki za "miody" już wpadam do Ciebie... projekty wyrzucam :-)
OdpowiedzUsuńI dobrze, że sie ośmielasz bo naszyjnik jest naprawde przecudny :)
OdpowiedzUsuńjest piękna:)
OdpowiedzUsuńCzy można u ciebie kupić taki piękny medalion? Oszalałam na jego widok.:)
OdpowiedzUsuńPowoli oswajam się z myślą, żeby je sprzedawać, jak do tego dojrzeję - dam znać :-)
Usuńwow świetny :)
OdpowiedzUsuńMarta, Twoje naszyjniki i pomysły są niezwykłe. Kolejne cudo, które miałam okazję dziś podziwiać na żywo. Gratuluję złotych rączek.
OdpowiedzUsuńśliczne:-) w retro klimacie
OdpowiedzUsuńPrzepiekne :) w bardzo romantycznej stylistycze:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna zawieszka - masz cudownie złote ręce. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńprzepiękny wisiorek - zajrzałam do Ciebie na chwilkę i zostaję na dłużej bo bardo spodobało mi sieę to co robisz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Weronka
Cudowności!!! Jestem zachwycona i czuje ogromną potrzebę nauki w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńto jest genialne
OdpowiedzUsuń