Jedną z trzech prac zgłoszonych na Wyzwanie w Turkusowym Hamaku był naszyjnik z haftem na naturalnym lnie. Płótno znalazłam w przepastnych szafach w domu rodzinnym, stare mocno... Sznurek skręcałam sama, z lnu, którego używam na osnowę tkacką. Sposób skręcania przypomniał mi się z czasów głębokiego dzieciństwa, kiedy dziadek, na wsi, skręcał cienkie sznurki, kiedy potrzebował grubszego powroza (postronka) np. do uwiązania zwierzęcia, a nie miał takowego pod ręką.... Haft wykonany moimi ręcznie farbowanymi mulinkami.... aczkolwiek zielona jest "fabryczna" ponieważ własnej miałam za mało.
Ależ cudownie ten wisior wygląda ! i widzę ,że sama robiłaś sznurek ! może mnie tego nauczysz bo mi brakuje łańcuszków hi hi.
OdpowiedzUsuńNiezwykły, jak wszystkie Twoje naszyjniki. Sznureczek bardzo, bardzo pomysłowy. Kocham lnianą biżuterię. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest piękny - bardzo mi się podoba dobór kolorów. A wisior z makami 3D powalił mnie na kolana.:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen len jako tło to jest bardzo dobry pomysł! Naszyjnik od razu nabiera charakteru.
OdpowiedzUsuń