Bransoletkę zrobiłam na laleczce dziewiarskiej, która pozwala zrobić rulonik z czterech oczek, splotem jaki można uzyskać robiąc na drutach. Ręcznie farbowana włóczka bawełniana z Chile nadaje się do rozdzielenia i haftowania nią..... więc bransoletka została dodatkowo ozdobiona wstawką z haftowanym na lnie kluczykiem.
A powstała jako praca przykładowa do wyzwania Kreatywnego Kufra: Motyw - Klucz.
Zapraszam do udziału w wyzwaniu.
"....klucz może służyć do otwierania zamków największych drzwi, ale może być również kluczem do serca, sukcesu czy tajemniczego ogrodu...."
Szybkie zdjęcie na ręce, która mocno się śpieszyła.....
A skoro już jesteśmy przy włóczkach to pochwalę się .... zrobiłam sobie prototyp zawieszki - serduszko.... tzn. prototyp nie tyle sobie ile dzieciom jako praca przykładowa. Wzór szydełkowego serca podejrzałam TU . Dwa takie same "zszyłam" oczkami rakowymi. Do środka włożyłam watkę... dzieciom się podoba, produkują już swoje, w innej kolorystyce, bo o mojej powiedziały, że jest "w złym guście" :-)
Kolory w rzeczywistości są dużo żywsze i to się chyba nie spodobało....młodzieży....
Jak zobaczyłam ten klucz to mówię "na wyzwanie do KK". A tak w ogóle bransoletka i serduszko świetne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę bransoletkę uplecioną na laleczce i to jeszcze z włóczki. Efekt powalający!
OdpowiedzUsuńUjęła mnie też kolorystyka włóczki. Świetna kompozycja.
...no właśnie, ta kolorystyka, bransoletek na laleczkach pleciemy całe stosy z dziećmi w świetlicy, więc wydają mi się takie banalne.... ale z tej włóczki !!! ...insza inszość !!!
Usuń